Watch Dogs Legion to gra akcji z otwartym światem, będąca trzecią odsłoną cyklu zapoczątkowanego w 2014 roku. Tytuł został opracowany przez wewnętrzne studio firmy Ubisoft, którego siedziba mieści się w Toronto.
Gra została wydana 29 października 2020 roku na konsole PlayStation 4, XBoxa One oraz PeCety Windowsowe.
Fabuła
Akcja Watch Dogs Legion toczy się w niedalekiej przyszłości, jakiś czas po Brexicie (opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię), który w świecie gry nastąpił 29 marca 2019 roku. Od tamtych wydarzeń kraj (jak i cały świat) diametralnie się zmienił. Postępująca automatyzacja, a także dynamiczny rozwój badań nad sztuczną inteligencją doprowadziły do dramatycznego wzrostu bezrobocia; kryptowaluty zaczynają wypierać klasyczne pieniądze. Rząd, który w teorii powinien dbać o dobro obywateli, coraz bardziej „przykręca im śrubę”. W pewnym momencie w Londynie dochodzi do ataku bombowego, w który wrobiona zostaje doskonale znana fanom cyklu hakerska grupa DedSec. W efekcie kontrolę nad Londynem obejmuje prywatna organizacja militarna – Albion. Masowa inwigilacja i aresztowania są na porządku dziennym. Naszym celem jest znalezienie winnych tego ataku i oczyszczenie imienia DedSec, który teraz formuje swoisty ruch oporu.
Mechanika
W Watch Dogs Legion akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby (TPP). Widzimy tu nieco cyberpunkowe wcielenie Londynu – na niebie roi się od dronów, a ulice są monitorowane przy pomocy tysięcy kamer. Nie brakuje tu miejsc charakterystycznych, na czele z Trafalgar Square, Big Benem, Tower Bridge czy London Eye. Po metropolii możemy poruszać się pieszo lub za sterami jednego z futurystycznych pojazdów. Motorem gry są różnorodne misje, a oprócz nich rozmaite aktywności poboczne. Przeciwników możemy eliminować zarówno w otwartej walce, jak i po cichu, przemykając za ich plecami. W przypadku Watch Dogs Legion autorzy zdecydowali, że zabijanie zostanie ograniczone. Gracze otrzymują do dyspozycji szeroki wachlarz broni, z czego mniej więcej połowa umożliwia tylko ogłuszanie adwersarzy. Otrzymujemy też różnego rodzaju gadżety – od smartfona będącego naszym podstawowym narzędziem pracy (przy jego pomocy hakujemy elektronikę bądź skanujemy obywateli oraz adwersarzy) po latające drony lub zdalnie sterowane roboty przypominające pająki. W przeciwieństwie do poprzedniczek, Watch Dogs Legion nie posiada głównego bohatera. Zamiast tego w trakcie zabawy możemy przejąć kontrolę nad dowolną postacią neutralną, która przejawia sympatię do grupy DedSec; o ile wielu NPC-ów już na starcie chętnie nas wesprze, o tyle innych trzeba do tego przekonać, na przykład poprzez wykonywanie specjalnych zadań. W danym momencie możemy posiadać dwudziestu takich buntowników, pomiędzy którymi przełączamy się w dowolnej chwili. Każdy potencjalny członek DedSec posiada nie tylko unikalny wygląd i osobowość, lecz również predyspozycje odzwierciedlone w jego perkach; podczas gdy jedna postać może szybciej wyjść z więzienia (o czym za chwilę), inne mogą zadawać większe obrażenia, kiedy ich żywotność spadnie do krytycznego poziomu, bądź lepiej radzić sobie z cichą eliminacją wrogów. Mieszkańcy Londynu zostali stworzeni w oparciu o kilkanaście archetypów, które wpływają na unikalne możliwości „klasy postaci” – pracownicy budowy mają dostęp do drona transportowego, a policjanci czy członkowie Albionu mogą skorzystać z ubioru swojej frakcji by przekradać się przez strzeżony teren. Nie mogło również zabraknąć szpiega wzorowanego na agencie 007.
Trailer: