Doom Eternal to klasyczna strzelanka FPP będąca bezpośrednią kontynuacją Dooma z 2016 roku, czyli świetnie przyjętego przez krytyków i graczy restartu legendarnego cyklu FPS-ów, który narodził się w 1993 roku. Pieczę nad tytułem sprawował sprawdzony zespół ze studia id Software. W trakcie przygody gracze podróżują pomiędzy wymiarami, odwiedzając m.in. Ziemię ogarniętą inwazją demonów z piekła. Do ich pokonania można wykorzystać bogaty arsenał śmiercionośnych broni, znanych z poprzedniej części, ale ulepszonych o kilka gadżetów. Doom Eternal czerpie najwięcej inspiracji z drugiej części serii – Hell on Earth wydanej w 1994 roku – i niejako składa hołd klasyce. Wygląd demonów, a także apteczek i flakonów zmodyfikowano tak, by przypominały dawne odsłony. Dla miłośników nostalgii przygotowano zestaw klasycznych dźwięków broni z wersji MS-DOS czy skórkę głównego bohatera nawiązującą do oryginału.
Gra została wydana 20 marca 2020 roku na konsole PlayStation 4, XBoxa One oraz PeCety Windowsowe.
Fabuła
Fabuła bezpośrednio kontynuuje wydarzenia z poprzedniej części i rozpoczyna się jakiś czas po jej zakończeniu. Ponownie wcielamy się w obdarzonego nadludzkimi zdolnościami Doom Slayera, by powstrzymać siły piekła, które przedostały się na Ziemię i inne miejsca w Układzie Słonecznym. Poza Błękitną Planetą w toku kampanii odwiedzamy także m.in. Mars i jego księżyc, Fobos – jak również lokacje znajdujące się w alternatywnych wymiarach.
Mechanika
Doom Eternal rozwija formułę z poprzedniej części i stawia przede wszystkim na jeszcze szybszą akcję. Pomagają nam w tym nowe umiejętności poruszania się, jak szybki unik (dash) czy wspinaczka, oraz gadżety montowane na pancerzu i uzbrojeniu bohatera. Do dyspozycji mamy choćby miotacz ognia na ramieniu i hak z łańcuchem zamontowany w strzelbie. Dobijanie osłabionych przeciwników, tzw. zabójstwa chwały, zostało wzbogacone o nowe animacje i jest to główna metoda odnawiania zdrowia. Autorzy zadbali tym sposobem o to, by tylko pozostawanie w ruchu i trzymanie się niezbyt daleko od przeciwników pozwalało odnosić triumfy. Dodatkowo amunicję uzupełnia używanie piły łańcuchowej, a pancerz zdobywa się za podpalanie demonów wspomnianym miotaczem ognia. Nowością względem Dooma z 2016 roku jest większy nacisk na zagadki środowiskowe i wyzwania platformowe. Niejednokrotnie przedostanie się z punktu A do punktu B może sprawić graczowi nie mniej kłopotów niż odniesienie zwycięstwa w batalii z demonami. Zwiększyła się też liczba sekretów do odnalezienia i innych pobocznych aktywności, dzięki czemu zabawa nie kończy się wraz z pokonaniem ostatniego bossa (dotarcie do niego zajmuje notabene ok. 15 godzin).
Trailer: